Acer

 

https://fitwheels.eu/

 

Miedzysezonowe opowieści.

Kategoria

Miedzy sezonowe wieści.

 

Do sezonu kolarskiego 2019 coraz bliżej . Po długiej przerwie w końcu Ruszyły wyścigi najwyższej rangi Tour Down Under otwiera kalendarz. Za chwile zacznie się wyścig na drugiej półkuli  w Argentynie. To wyścig na którym po raz pierwszy błysnął Fernando Gaviria jeden  z najszybszych sprinterów  w stawce na ta chwilę.  Jeszcze chwila cierpliwości i ruszą klasyki na Majorce a póżniej wyścigi  w Portugalii na południu Hiszpanii. I tak doczekamy się crema de la crème wiosny klasyków Belggijskich. Przepleciemy to odbywającym się zawsze  w okolicach moich urodzin Mediolan San Remo. Poprzedzonym młodym ale świetnym wyścigiem Strade Bianche. W tym miejscu sezon będzie już rozkręcony. Amatorzy zaś chwile po tym rozpoczną swoje boje.

Skład Road-Racing.pl wzmocnił się istotnie  w tym roku. Zdecydowaliśmy się na razie na tylko jedno za to bardzo konkretne wzmocnienie. W związku  z tym że nie zamierzam tworzyć klubu 50 osobowego kilku osobowm musiałem odmówić . Mam nadzieję że zrozumieją że nie każdy ma plany imperialne i nie każdy ma ochotę tworzyć klub nie znających się ludzi. Na pewno nie may na pewno nie ja. Cenie sobie  w Road-Racing.pl relację między ludźmi to że sa kolegami przede wszystkim a dopiero na drugim miejscu że ze sobą jeżdżą. Tak jest zdrowiej taki mieliśmy zamysł tak to również ja zaplanowałem.

To  w sumie istota każdego sportu drużynowego zżyta drużyna. Kolarstwo pozorni jest sportem indywidualnym. Szczególnie  w kolarstwie zawodowym bez drużyny nic nie osiągniesz, albo będzie to znacznie trudniejsze. W kolarstwie Amatorskim nie chodzi zawsze o wspólne akcje, choć to kwintesencja kolarstwa ale o wszystkie sytuacje około wyścigowe i sama świadomość że stoisz sam jak palec  w sektorze.

Via Dolny Śłąsk  w tym roku powiększyła ofertę dla kolarzy. Liczba edycji wzrosła będą debiuty m.in. Dogs Head , czasówka i inne ciekawe wyścigi. Wspólny wysiłek Via Dolny Śląsk Grabek Promotion i Road-Racing.pl zapewni Wam masę wrażeń na Koronie Wiosny. $ wyścigi otwierające sezon to zawsze świeże siły energia i rosnąca forma. Lubię się ścigać ale przyznam się szczerze że ogromna przyjemność sprawia mi kibicowanie. Uwielbiam ten klimat jada nie jada kto  z przodu kto ucieka jak wyglądał ten  w ucieczce . Milion pytań które nurtują kibica i osobę która ma swoich kolegów po drugiej stronie barierek. I nagle eksplozja radości jak widzisz że Twój kolega  z drużyny idzie  w czołówce że Walczy że finiszuję pamiętam jak się darłem  w Trzebnicy jak Tomek Łukawski  w 5 osobowej grupce odkręcał ogromne Waty walcząc o drugie miejsce potworna moc prędkość ponad 60 km/h Szli niesamowitym tempem pierwszy Mikołaj drę się  w niebogłosy Tomek dowala do pieca wszystko co ma i wyraźnie wysuwa się drugie na miejsce wystawił pół roweru jest 2 Open 1  w kategorii!!!! Co za radość, już lecę już biegnę. Gratulacje radość życie jest piękne. Dla takich chwil człowiek żyje te krótkie chwile, radości wzruszeń Wspaniała oprawa Via Dolny Śląsk. Na tym konkretnym wyścigu spiker miał kontakt  z wozem na trasie więc zbudował atmosferę przed wyścigiem. Starą szkoła spikerki zapowiedział „ Proszę Państwa 5 osobowa ucieczka zmierza  w kierunku mety, za chwilę spodziewam się finiszu. A ja jak zwykle miejsce dobre jest będę wszystko widział i to czekanie. To wszystko powoduję że jest opcja że będę kibicował to wcale się nie martwię a wręcz się cieszę Później oczywiście dekoracja itd. Takich emocji dostarczają wyścigi z cyklu Via Dolny Śląsk. ten konkretny opisywany finisz miał miejsce  w 2017 roku  na Kocich Górach.

Sam fakt organizacji Cyklu gdzie jest generalka rywalizacja kolejne wyścigi jest wielka zaleta Vii. Do tego Ciekawe trasy profesjonalna oprawa fajnie ludzie. Nie dziwi mnie to w ogóle że to największy cykla  w Polsce.

Czekam  z niecierpliwością na początek sezonu kolarskiego  w Eurpie bo wiem że za miesiąc ruszy tez amatorski sezon  w Polsce. I znowu rozpocznie się kolejny sezon znowu będą się pisały kolejne historie. Prace nad naszym Dog’sHead Predatorem posuwają się do przodu kolejne tematy są odhaczane przez pracujące przy wyścigu osoby.

Zmieniając klimat, wybrałem się dziś  z rodzinką i naszym mniejszym psem, czyli słynna Didi na spacarek  w Bory. Didi początek swoje życia miała nieciekawy jakieś skrzywione psychicznie osoby wywaliły ja  z samochodu na środku drogi między wioskami. Przygarnęliśmy naszą ruda znajdę. Jest wspaniałym, rodzinnym psiakiem i spuszcza nas  z oka na sekundę.

didi
Didi w stroju zimowym ;-)

 

Didi brała udział w 37 osobowym spotkaniu Road-Racing.pl  w Wolimierzu. Skupiała się tam gównie na przekomarzaniu się pod stołami  z suczką gospodarzy. Wiadomo kategoria wagowa do 4 kilo więc walki są długie i mało urazowe😉 w każdym razie zmierzając ku kolarstwu spotkaliśmy po drodze ekipę z Forum, całkiem liczną dziś, przywitaliśmy się  pozdrowiliśmy kolarzy. Powiem krótko dziś  w Borach warunki do kolarstwa były idealne. Słoneczko -3 stopnie wszystko ładnie zamarznięte- ideał. Mamy do dyspozycji w odległości dosłownie 2 km Piękny kompleks leśny który odkryłem  w sumie dziki kolarstwu. Najpierw jeździłem  z nim tylko zimą później zacząłem  w simie dzięki maratonowi Ceramicznemu zaglądać tam też latem. Świetny kompleks ogromny i dostarcza niezmierzonych ilości świeżutkiego pachnącego powietrza. Kolarsko może trochę monotonny Kraszowice i Bożejowice Swoimi kolarskiemu atrakcjami przebijają go . Niemniej jednak świetny relaks i bujanie się po borze to rozrywka której oddawałem się nie raz. Po dniu  w korpo człowiek ma czasem przeciążony system i potrzebuje godziny relaksu. Z dala od aut i zgiełku. To miejsce bije wszystkie inne pod względem.

 

W tym tygodniu kolejny tydzień prac nad Dog’s Headem Predator Spotkania ustalenia zapinania umów. Tak aby Road-Racing.pl  w pełnym składzie mógł  z radością powitać wszystkich kolarzy którzy przyjadą na nasz wyścig 😉

 

Do następnego razu.

 

Bartosz Kasprzyk

Prezes Road-Racing.pl